Utopie i antyutopie




Przedmiotem prezentowanej rozprawy będzie obraz utopii i antyutopii w literaturze na przestrzeni dziejów. Poruszone zostaną zagadnienia: genezy, ewolucji oraz wpływu, jaki wywierały na kolejne pokolenia. Poniższa praca ewoluowała zmieniając parokrotnie swój charakter. Pierwotnym zamierzeniem był opis utopii w wydaniu Thomasa More i skonfrontowaniu jej z utopizmem greckim. Wraz z ilościowym wzrostem poznawanych analiz utopii platońskiej praca urosła do rangi eseju, została przeredagowana na felieton, a skończyła jako rozprawa gdzie obraz utopii podzielony został na kilka kategorii. Będą to utopie eskapistyczne (ucieczki) oraz heroiczne (rekonstrukcji). Podział ten został wprowadzony w nawiązaniu do pracy Jerzego Szackiego ("Spotkanie z Utopią"), wzorującego się na rozważaniach Lewisa Mumforda.
Na początku należy wyjaśnić samo znaczenie słowa utopia. Wyrażenie to powstało jako dwuczłonowa zbitka pochodzenia greckiego, a którą jako pierwszy użył Tomasz More nazywając swą pracę właśnie "Utopią". Powszechnie sądzi się, że utopia jako "ou-thopos", co z greckiego znaczy "miejsce, którego nie ma". Dopuszczona jest jednak jeszcze wersja: "eu-thopos", czyli: "miejsce szczęśliwe". Biorąc pod uwagę naturę Morusa, "niepoprawnego kalamburzysty", pokusić się można o połączenie obydwu tłumaczeń tak, by razem tworzyły prostą formę: utopię.

Prekursorem utopizmu, czy przedstawiania wizji idealnego społeczeństwa, był już Platon. W swym dziele zatytułowanym "Państwo" przedstawia on za pomocą polemiki między Sokratesem a nim samym wraz z jego braćmi swoje rozważania o konstrukcji zależności pomiędzy obywatelami. Postać Sokratesa wyraża myśli autora, podczas gdy przedstawiana osoba Platona daję się przekonywać do pomysłów swego nauczyciela. Czytając pierwsze księgi mozna zgodzić się z Platonem (czy tez przedstawionym Sokratesem co do pomysłów na organizację państwa idealnego. Tu przejawia się utopizm heroiczny, którego celem jest pokazywanie, jaką drogą powinno społeczeństwo podążać, aby osiągnąć stadium idealne. Platon przekonuje, że państwo idealne, to państwo sprawiedliwe. Na początku jednak wyjaśnia, czym sprawiedliwość według niego jest. To pojęcie, jak i pocięcie utopii również ewoluuje w trakcie czytania. Dowiadujemy się z chłodnej logiki Platona, iż sprawiedliwość to wartość słaba, wyśmiewana i nieopłacalna tak docześnie jak i po śmierci, jednak konieczna i pożądana. Tworzy się również wizja kodeksu prawa, które okazuje się być tworem ludzi słabych, pozwalające na kontrolę silniejszych. Tak przedstawianą sprawiedliwością jest właśnie przestrzeganie prawa. 


Pierwszą wizją państwa idealnego jest społeczność bez wyznaczonej, narzuconej władzy, gdzie obywatele wykonują sumienną pracę oraz dopełniają swoich obowiązków. Postępując według głosu sumienia, czy też sprawiedliwości, mieszkańcy takiego kraju czyniliby wyłącznie rzeczy słuszne. Co za tym przemawia u Platona, po grecku "czynię dobrze" znaczy dokładnie to samo, co "jestem szczęśliwy". Wpływ niewielkiego obycia w świecie oraz wąskotorowego myślenia Platona ujawnia się w następnych częściach "Państwa". Tam utopijna wizja społeczeństwa szczęśliwego powoli zamienia się w ustrój totalitarny, a cała idea obraca się przeciw autorowi dzieła. Z tworu państwa błogiego powstaje obraz antyutopijny. Zapewne za czasów Platona i on należał do kategorii utopii, lecz nasz bagaż historii i doświadczenie jakie mamy jako cywilizacja, pomaga nam stwierdzić, iż jest to przeciwieństwo utopii. Autor "Państwa" dochodzi do tego, że ktoś musi bronić granic idealnego świata, więc wprowadza funkcję Strażników, którym odbiera wolną wolę i tworzy z nich instynktownie działające machiny, którym podlegają zwykli mieszkańcy. Dążąc tym tropem, Platon dodał postać Władcy, który miałby działać z miłości do narodu i jednocześnie nie chciałby pełnić swej funkcji (aby władza go nie zaślepiła). Bycie Władcą byłoby obowiązkiem, który pełniony miałby być przez filozofa (naukowca), jako osoby wykształconej i mądrej, znającej obyczaje i kulturę. Najbardziej niepokoi rosnące ubezwłasnowolnienie obywateli i wprowadzenie krzywdzących kast, w których różne warstwy społeczne różniłyby się godnością. Zaprojektowanie każdej z cech ludzkich przypomina funkcjonowanie na kształt zakonu, gdzie szczęście jednostki nie jest rozpatrywane. Platon nie chciał się bawić w sentymenty ani folgować zachciankom ludzkiego serca. Obstawał za pomniejszeniem swobód. Podczas postępujących zmian pojmowania ideału państwa, oddaliła się też pozycja sprawiedliwości. Teraz sprawiedliwość stała się dla Platona ścisłą i nieprzekraczalną specjalizacją, kastowością zgodną z wrodzonymi umiejętnościami jednostki. Mówiąc wprost, każdy miał robić swoje i nie mieszać się do rzeczy innych obywateli. Wygląda to jak prymitywna wersja XX-wiecznego komunizmu, gdzie przeprowadzane są nieustające inwigilacje ludności. Kolejnym kontrowersyjnym punktem w rozważaniach Platona jest, tu cytat: "socjalizacja kobiet i dzieci". Mimo, iż wcześniej autor upierał się przy równouprawnieniu kobiet i mężczyzn, to teraz stawia kobiety na niższym szczeblu. Uważa, że kobieta powinna należeć do wszystkich mężczyzn. Przejawia się przez to bardzo niska wartościowość ideału jego krainy. Nie dość, że Platon wprowadza absurdalne założenia, to jeszcze nawołuje do cofnięcia kulturowego i etycznego. Można go tłumaczyć tym, że sam nie doceniał wartości kobiety i uczuć do niej będąc homoseksualistą, ale człowiek o takiej wiedzy, jak ten wielki myśliciel, nie powinien popełniać podobnych błędów. 



Schizotymia Platona ujawnia się jeszcze dalej, gdy pragnie rodzenia dzieci z urzędu. Jeśli wprowadza rodzenie dzieci na kartki, to oznacza, ze chce już kontrolować każdy przejaw życia rodzinnego. Identyczne zachowania dają się odnaleźć w "Roku 1984" autorstwa George'a Orwella. Piękny i utopijny kraj Platona przemienia się powoli w dystopijny ustrój, który nie szanuje pojedynczego człowieka. Platon doradza, co zrobić, by osiągnąć szczęśliwy naród, ale jednocześnie i być może nieświadomie stwarza przepis na najnieszczęśliwsze państwo, jakie można sobie tylko wyobrazić. W pracy Platona daje się odczuć wpływ ówczesnego światopoglądu. Widać jak Platon żywi urazę do ateńskiej demokracji wyszukując ideału w ustroju Sparty. Dokonując przeglądu timokracji, oligarchii, demokracji i despotyzmu wykonuje zlepek najrozsądniejszych (według niego) rozwiązań tworząc kruche państwo idealne. W rzeczywistości jednak nikt nie skusiłby się na przyjęcie ogólnych założeń jego idei. Platon rozumiał to i nawoływał do cenzury powieści dla młodzieży oraz do świadomej zmiany światopoglądu nowego pokolenia. Tylko w ten sposób mógł przeforsować swoją wizję do rzeczywistego świata Hellady. 



Dzieło Platona pokazuje, w jaki sposób uporządkować państwo utopijne, w jaki sposób możemy je stworzyć. Inną formą przedstawiania utopii jest opisywanie już stworzonego świata, a przez to zdradzanie jego tajników. George Orwell, w przeciwieństwie do Platona, opisywał obraz antyutopijnego państwa, lecz robił to świadomie i sprytnie ukazywał niebezpieczeństwa płynące z takiej formy rządów. Na przykładzie Platona widać wielki wpływ ówczesnej kultury. Można śmiało stwierdzić, że wizje utopistyczne tworzone były nie tylko przez stałe wartości, jak chęć szczęścia, ale i przez bunt wobec obowiązujących zasad, czy (skuteczne) doszukiwanie się błędów systemu. Utopia okazuje się być napędem zmian i rozwoju myśli człowieka. Jest czymś nieosiągalnego w danym czasie, a ludzie będą dążyć do niej, w końcu pozornie osiągając. W chwili dojścia do danego ustroju okazuje się być on tak samo nieszczęśliwy jak poprzedni. Może jedynie mieć pewne ulepszenia. Czyż inaczej było w Wielka Rewolucją Paryską? Monarchiści zwolenników republiki nazywali utopistami, nie wierząc w możliwość osiągnięcia szczęścia tą drogą i obalenia korony. Rewolucjoniści dopięli jednak swego i osiągnęli stan swej utopii - republikę. Ku ich rozczarowaniu wcale nie okazała się rajem. Jednak gdyby nie Rewolucja, Francuzi wciąż tkwiliby w zacofaniu, a świat jaki znamy mógłby jeszcze nie poznać silnika parowego. Dążenie do utopii, czyli do ideału jest i będzie napędem rozwoju cywilizacji.


Utopia jednak może okazać się niebezpieczeństwem. Zaobserwowaliśmy tę niebezpieczną przemianę w "Państwie" Platona. W dziele Georga Orwella "Rok 1984" widzimy to jednak dokładniej, gdyż antyutopia przedstawiona w opisywanej Anglii kłuje w oczy. 


Winston, główny bohater powieści jest jednym z nielicznych ludzi, którzy zaczęli zastanawiać się nad otaczającą ich rzeczywistością. Świat przedstawiony jest przerażający. Anglią rządzi bezwzględna Partia, która zaciera wszelkie ślady pojedynczej osobowości obywateli i inwigiluje ich w każdym momencie, w każdym miejscu. Drogą wielu przymusów oraz tortur dokonana zostaje pełna przemiana osobowości głównego bohatera, co pierwotnie wydaje się niemożliwe. Orwell pokazuje, że nawet ludzka wolna wola może zostać przełamana i człowiek wbrew sobie będzie mógł kochać to, co nienawidził, a nienawidzić to, co kochał. Jest to bardzo mocny obraz antyutopii, narzucenia woli władzy, podporządkowania jednostki wobec ogółu. Zaniepokojenie autora możliwością takiego rozwoju wydarzeń tłumaczone jest szerzącym się w świecie socjalizmem w najgorszej, bo spaczonej formie totalitarnego komunizmu. Oczywiście Orwell przesadza z inwigilacjami i jego obraz antyutopii jest bardzo przekoloryzowany, jednak ukazuje pewną możliwość; drogę, którą świat mógł wybrać, gdyby panowały w nim inne nastroje. 



W przeciwieństwie do idealnego państwa Platona, w orwellowskiej Anglii nie mydli się oczu obywatelom opowieściami o ideale, który zesłany został przez bogów. W tym przypadku istnieje kult jednostki, Wielkiego Brata, który walczy z demonizowanym Emanuelem Goldsteinem. Partia rządząca stosuje jeszcze jeden chwyt, aby mieć kontrolę nad społeczeństwem. Rząd utrzymuje stan wojny między jednym z innych mocarstw (a przynajmniej tak twierdzi). Pozwala to szybko wymazać wszelkie wpadki rządu prezentując (często fikcyjne) dane statystyczne zwycięstw i postępu na polu bitwy. Stan wojny pozwala też usprawiedliwiać ciągłe niedobory żywności oraz podstawowego asortymentu, jak np.: żyletek, czy kawy. Społeczeństwo ufa rządzącym, bo od dzieciństwa wpajane są wartości wypaczające rozsądek i odzierające z człowieczeństwa. Celowym zabiegiem jest przykładowo upraszczanie mowy, co powoduje zanik pewnych nazw, zwrotów, czy pojęć, a co za tym idzie, zapomni się o wielu przedmiotach lub zachowaniach, które "przed rewolucją" były powszechnie znane. Takie celowe upraszczanie umysłu ludzkiego ułatwia pewnym kręgom kontrolować duże społeczeństwo, które w rezultacie nie będzie w stanie twórczo myśleć. 
Wywoływanie sztucznych emocji, kontrola ich oraz narzucanie swej woli ogółowi, który nieświadomie przyjmuje pewne wartości jest typową cechą totalitaryzmu. Także i tutaj widać połączenie myślowe z Platonem, który dochodzi do tego, że w totalitaryzmie powszechne hasła i zwroty są bardzo ważne, gdyż mają wielką doniosłość. Są one eksponowane, krzyczane przez ogół, a i tak nikt nie wie, co się dzieje w umyśle i wnętrzu drugiego człowieka. Skutkuje to uczuciem odosobnienia, a manipulowana jednostka jest niezdolny do podjęcia walki w pojedynkę. Najbardziej zatrważająca jest zdolność przedstawionej przez Orwella Partii do zmieniania obywateli. Przeróżnymi wymyślnymi metodami łamią psychikę ludzką, aby umierając myśleli tak, jak Partia tego chce. Partii nie wystarczała pełna kontrola fizyczna. Kontrolowali tez skutecznie ludzkie umysły.



Na podstawie lektury "Roku 1984" wyciągamy wnioski, jaki zagrożenie niesie ze sobą wprowadzenie rządów nieograniczonych i ustroju antyutopijnego. Jednak tak jak sama utopia może czasem szkodzić (mimo wzniosłych celów), tak obraz antyutopii działa dydaktycznie i przestrzega - więc zawsze działa pozytywnie. 
Przez kilkanaście wieków, gdy tworzone były utopijne utwory, takie jak chociażby "Utopia" Morusa, czy opisujące utopijne ustroje "Podróże Guliwera" autorstwa Jonatana Swifta, osadzane były przez ich autorów w jakimś ograniczonym miejscu, gdzieś gdzie teoretycznie nie było wpływu z zewnątrz lub ten wpływ był bliski zeru. Każde utopijne państwo, kiedy uzyskiwało kontakt z innymi bytami, zatracało cząstkę swej doskonałości (dostawało się zewnętrzne zaburzenie w ideał społeczeństwa). Każde rozważanie autora utopii o wpływie obcych krajów oddalało jego twór od doskonałości. Dla przykładu: wprowadzenie Strażników u Platona, czy ksenofobia ludów zamieszkujących wysepki, które odwiedził Guliwer. Takie utopie, niedokładne i podatne na zniszczenie były cechą pisarzy posiadających wąskotorowe myślenie oraz brak doświadczenia w kontaktach z innymi kulturami niźli ich własne. Wraz z rozwojem techniki oraz powolnym kurczeniem się globalnej wioski utopia przechodziła metamorfozę. Przez ostatnie stulecie nikt nie chciał się zamykać w swoim własnym idealnym świecie, a ludzkość zaczęła myśleć kategoriami ogólnoświatowymi. Tworzyła się świadomość przynależności do jedności, jaką stanowią mieszkańcy całego globu. Najgłośniejszym przykładem będzie tu epoka dzieci kwiatów, nawoływanie do ogólnoświatowej miłości i do zniesienia wszelkich barier międzyludzkich. John Lennon śpiewał w "Imagine", abyśmy wyobrazili sobie świat bez właśności, religii, wojen… wiedział że jest to trudne do wyobrażenia, więc nazwał się marzycielem, ale pod koniec dodał, że ma nadzieje, iż kiedyś przyłączymy do niego i do reszty marzycieli, którzy pragną pokoju i wolności. Taka utopia jest dla nas bardzo piękna, gdyż ludzkość nie doświadczyła jeszcze nigdy świadomego, zbiorowego pokoju i raczej nie osiągniemy tego w najbliższym czasie. Dlatego też taka utopia będzie naszym celem i czymś pięknym, acz nieosiągalnym. Ludzkie pragnienie utopii wykorzystali komuniści, gdy Marks, Engels i Hegel dali podwaliny pod założenia socjalistycznego komunizmu. Niestety, wszelkie wzniosłe cele zostały zniweczone, komunizm pozostał utopią, a w życie została wprowadzona jego zniekształcona chciwością wersja. 



Przeprowadzając analizę od najstarszych utworów utopijnych, aż po dzieła współczesne widać, jak pojęcie utopii się zmieniało zachowując tylko podstawowe przesłanie: osiągnięcie szczęścia i spokoju. Niefortunnie, wiele pomysłów na utopię było nietrafionych (chociażby to nieszczęśliwe państwo Platona), choć uwarunkowane było to wyłącznie buntem wobec obowiązujących zasad.


Utopia jest i zawsze będzie potrzebna ludzkości. Osładza codzienne życie i nadaje cel, do którego się dąży (np. utopijne Królestwo Niebieskie obiecane w Biblii). Jednak aby czerpać korzyści z utopii (aby była ona spełniona), wszyscy ludzie muszą wiedzieć, do czego dążą i jakie są związane z tym zagrożenia, aby sytuacja z orwellowskiego "Roku 1984" nigdy się nie sprawdziła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz